Rozumiem - Czuję - Pomagam

Opis

Mam na imię Marysia, mam 25 lat. Na anoreksję zachorowałam, mając 14/15. Nawet nie pamiętam jak wygląda życie bez choroby, a dorosłości nie miałam nawet możliwości doświadczyć. Mój każdy dzień podporządkowany jest liczeniu kalorii albo ich spalaniu. Z roku na rok jest coraz gorzej, a kiedy już myślę, że osiągnęłam dno, okazuje się, że spadam jeszcze głębiej w otchłań. Czy to nie przerażające, że można się przyzwyczaić do ciągłego braku sił? Że każdy dzień wygląda identycznie, bo pogarszający się stan zdrowia nie pozwala na żadną pracę ani naukę? Że sama nie wiem jakim cudem udaje mi się w ogóle jakoś funkcjonować? I przede wszystkim: jak można przyzwyczaić się do świadomości, że następnego dnia mogę się już nie obudzić? Prawda jest taka, że codziennie trwając w tej chorobie ryzykuję coś najcenniejszego – moje życie. Przez wyniszczenie organizmu przestałam niemal cokolwiek odczuwać, pozostała mi apatia i zobojętnienie. Ale czasem widzę życie moich rówieśników, którzy cieszą się młodością, bawią się, spełniają marzenia, zakładają rodziny. A dla mnie to wydaje się odległe jak życie na innej planecie. Anoreksja zabrała mi kontakty z ludźmi, spontaniczność, wolność, radość życia. Gdyby nie wsparcie mojej najbliższej rodziny nie byłoby mnie już na świecie, to pewne. I to między innymi dla nich chcę przerwać wreszcie to błędne koło i zacząć naprawdę żyć, a nie tylko balansować na granicy śmierci. Ale pragnę też zrobić to przede wszystkim dla siebie, bo marzę o spróbowaniu jak to jest być kimś innym niż tylko „anorektyczką”. Jest we mnie Marysia z marzeniami, planami i ambicjami. Potrzebuję tylko pomocy aby wydostać ją ze szponów choroby. To trudne przyznać, że samej sobie nie radzę, ale oszukiwałam siebie wystarczająco długo. Wstyd mi przyznać, że po raz kolejny potrzebuję pomocy, ale wiem, że tylko pobyt w ośrodku Alira da mi to, czego potrzebuję, żeby wrócić na właściwe tory – pomoże odzyskać siły fizyczne i przede wszystkim otrzymam tu  intensywne wsparcie terapeutyczne niedostępne nigdzie indziej i będę miała możliwość pracy nad sobą. Bez tego obawiam się, że nie ma dla mnie już żadnej nadziei.

Pieniądze ze zbiórki przeznaczone są na terapię stacjonarną 70-dniową w ośrodku psychoterapeutycznym ALIRA specjalizującym się w leczeniu zaburzeń odżywiania. Koszt pobytu w ośrodku obejmuje ponad 260 godzin sesji psychoterapeutycznych oraz psychodietetycznych z wykwalifikowaną kadrą terapeutów, wyżywienie (specjalnie tworzone posiłki dla osób cierpiących na zaburzenia odżywiania) oraz nocleg.

Klikając Wpłać na górze obok jej zdjęcia i wpłacając dowolną kwotę wspierasz Marysię w leczeniu. Udostępnij informację o jej zbiórce.

Więcej o Ośrodku ALIRA:  http://alira.swiatlodlazycia.org.pl/

Centrum Światełko: http://www.swiatlodlazycia.org.pl/centrum

Fundacja Światło Dla Życia: http://swiatlodlazycia.org.pl

UWAGA! Wpłaty dokonane przy użyciu przycisku |Wpłać| od razu wyświetlą się na stronie zbiórki.